piątek, 19 kwietnia 2013

Jak wybrać miecz do walki?

Wiele osób staje przed tym dylematem. Miecz to niezbędny element przy odtwarzaniu. Niezależnie czy będziemy go często używać czy raczej nosić jako ozdobę. Większość mężczyzn odtwarza rycerzy i żołnierzy, więc siłą rzeczy muszą mieć narzędzie zarobkowania.

Nadal - mimo internetu - niewiele osób wie jak powinien wyglądać poprawny miecz. Często zdobywanie wiedzy ogranicza się do tego co ludzie zobaczą na imprezach historycznych, gdzieś przypadkiem w necie po wpisaniu hasła "miecz", grach komputerowych(!) czy zapytają starszych kolegów z bractwa. Gorzej jak w grupie nie ma osoby, która by posiadała odpowiednią wiedzę (co nadal jest powszechne).

To był źle dobrany miecz
Wiele osób nadal nie traktuje rekonstrukcji poważnie i nie drążą tematu. Konsekwencją tego jest wysyp topornych, ciężkich i po prostu paskudnych sztab i płaskowników o kształcie miecza. Jak zatem powinien wyglądać idealny miecz?





(...) masa miecza historycznego była kompromisem pomiędzy wytrzymałością, lekkością, mobilnością i siłą możliwego do zadania ciosu. Miecz idealny nie powinien wpadać w drgania po bocznym uderzeniu i nie może się wyginać się przy pchnięciu - powinien więc być gruby i ciężki, wtedy jego masa lepiej odbiera energię miecza atakującego, łatwiej nim zadać ciężki, przełamujący cios, będzie też sztywny. Jednocześnie powinien być lekki, aby łatwo nim można było manewrować, musi on też być cienki - aby był ostry i aby łatwiej pokonywał opór pancerza. Oczywiście takiego ostrza nie da się zrobić i dlatego całe wieki praktyki wyznaczyły pewien przedział wagowy miecza (i nie tylko miecza) prowadzonego tylko (lub głównie) jedną ręką, miecza mającego za zadanie przede wszystkim rażenie ciała przeciwnika a nie grubej blachy pancerza. Jeśli przebadamy miecze obosieczne używane w okresie średniowiecza, to zauważymy, że ich waga oscyluje w pobliżu 1 - 1.5 kg. Co ciekawe, ogromna część mieczów starożytnych też ma podobną wagę, (choć więcej niż w średniowieczu jest tu broni lżejszej). Podobnie jest w czasach nam bliższych. Przeciętna szabla husarska ważyła poniżej 1 kg, zaś ostatnia bojowa szabla polskiej konstrukcji - szabla wz. 34 (tzw. "Ludwikówka") - ważyła 0.91 kg.(...)

Skoro mamy już wiedzę, jak wyglądały miecze w przeszłości to zuchwalstwem było by zakładać, że lepiej potrafimy zrobić miecz. Tysiące lat ewolucji, aż do osiągnięcia swojej najdoskonalszej formy - miecza długiego - przez ludzi, którzy używali tej broni zgodnie z przeznaczeniem są najlepszym punktem wyjściowym do ustalania parametrów naszej broni (notebane rekonstrukcji). 

Przeciętny rekonstruktor nie jest kowalem, nie zna się na metalurgii, więc skąd ma wiedzieć jak wybrać dobry miecz do walki? Przede wszystkim pierwszorzędnym parametrem jest waga. Dla miecza jednoręcznego powinna mieścić się w granicach 1000-1300 gramów, dla miecza długiego 1200-1800 gramów, a dla miecza dwuręcznego 2000-3000 gramów. Przy czym najcięższy znaleziony miecz ważył 3,5 kg.

Drugą najważniejszą rzeczą jest elastyczność głowni. Miecz musi pracować, więc musi być giętki. Z drugiej strony, nie może być zbyt giętki. Wcześniej było to uzasadnione techniką walki - czyli pchnięciem. Jeśli sztych jest zbyt miękki to nie osadza się pchnięcie, więc nie penetruje przeciwnika. Czyli nie spełnia swojego zadania. Dzisiaj uzasadnimy to raczej innymi względami. Miecz, który jest za mało sztywny po prostu będzie latał przy parowaniu ciosów, co powoduje spory dyskomfort i utrudnia walkę. By sprawdzić czy miecz jest elastyczny wystarczy go wygiąć w ręku. Powinien iść dosyć ciężko, ale osiągnie spore odchylenie. 

Natomiast zbyt elastyczna klinga to taka, która ugina się pod własnym ciężarem. Wystarczy pomachać trochę w powietrzu i jeśli miecz lata jak wędka to jest źle. Dobrze zrobiony miecz nie ma prawa pęknąć przy takich testach, więc możemy śmiało wyginać.

Trzecim z podstawowych warunków jest historyczność i estetykę danej broni. Powinna być zgodnie dobrana do wizerunku naszej postaci w danym czasie, na danym terenie. Tak więc jeśli odgrywamy piechociarza to nie miejscu jest biegać z bogato zdobionym mieczem. Oprócz tego miecz powinien być wykonany estetycznie. Musi być czysty i bez zadziorów.

Jeśli miecz nie spełnia któregoś z tych warunków to sobie daruj jego zakup.


Kolejne sprawy są ważne, ale można pozwolić sobie na kompromis.

Jeśli chodzi o wyważenie to w dużej mierze jest  to kwestia indywidualna. Ogólna zasada jest taka, że miecz nie może utrudniać walki, więc nie powinien przeciążać ani do przodu ani do tyłu. Jeśli przeważa w którąś ze stron, to ciężko będzie się wykonywało różne techniki. Gdy ciągnie do przodu to łatwiej się będzie wykonywało uderzenia, ale równie dobrze możesz wybrać tasak albo nawet topór, który nie ma żadnej przeciwwagi, więc lepiej spełnia to zadanie. Miecz nie został stworzony wyłącznie do uderzeń.

Wyważenie miecza jednoręcznego powinno być ok. 5 cm za jelcem. Dla miecza długiego - 7,5 cm. To zależy oczywiście do konkretnego typu, ale pozwoliłem sobie uogólnić dla najpowszechniej rekonstruowanych modeli.

Oprawa jest kwestią drugorzędną również. Można trafić na miecze ładnie dopieszczone, zdobione grawerunkiem i wysadzane kamieniami. Można też spotkać ledwo wyszlifowane egzemplarze. Oba wykończenia są jak najbardziej poprawne, pod warunkiem, że ktoś nie wyczarował im stylistyki rodem z fantasy. Ważne, żeby miecz był przede wszystkim funkcjonalny, bo po co nam Mercedes, który nie jeździ?

Przy wyborze warto polecić się osoby, która ma doświadczenie w temacie i podobne preferencje odnośnie walki. Ale nie traktujmy tej opinii jak wyroczni. Pamiętaj, że wybierasz miecz dla siebie.


Dlaczego wybór odpowiedniego miecza jest ważny?
Liczy się przede wszystkim Twoja wygoda. Musisz czuć się komfortowo, byś mógł skupić się maksymalnie na walce i nic nie może Cię rozpraszać. Również takie elementy jak długość rękojeści, kształt jelca, głowicy powinny być dobierane indywidualnie.

I na koniec, ale najważniejsze - Twoje zdrowie. Jeśli będziesz używał niewłaściwego miecza (sztabomiecza), który jest za specjalnie przeciążony to niełatwo o kontuzję. Ale to zacznie wychodzić dopiero po latach, jak w moim przypadku. Nie warto słuchać idiotów, którzy twierdzą, że tylko "stary zul" jest jedynym słusznym mieczem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz